search
top

Ziele Naina

Ziele Naina

      Z wyglądu przypominają koniczynę, z tą różnicą, że w miejscu skrzyżowania listków wyrasta niewielka bulwa (zwana czasem sercem). Sama roślina mierzy około 15 cm, a serce ma obwód 5cm.
Najciekawszym elementem rośliny jest Bulwa. W środku znajduje się pyłek, który szybko roznosi się w powietrzu w promieniu 5m, na szczęście unosi się w nim około 5 minut. Ofiara pyłku musi wykonać test Wigoru o trudności 5. Jeżeli test jest nieudany ofiara traci przytomność na 2k6 rund. Niezależnie od wyniku testu ofiara przez 24 godziny jest osłabiona (+1 do modyfikatora trudności wszystkich testów) i ma sensacje żołądkowe (nudności, wymioty). Same liście nie wyróżniają się niczym ciekawym, poza przyjemnym zapachem (Z tego powodu czasem wytwarza się z nich tanie perfumy).

      Bulwę można z powodzeniem wykorzystać jako broń. Podczas odcinania bulwy należy wykonać test zręczności o MT 4 (ciężko ją odciąć nie uszkadzając bulwy) jeśli mamy odpowiednie narzędzie, w przeciwnym wypadku MT wynosi 5. Jeśli test się powiedzie mamy do dyspozycji wspaniały granat dymny 🙂 A jeśli nie… pyłek uwalnia się i atakuje każdego w promieniu 5m.

      Roślina występuje prawie wyłącznie u źródeł rzeki Buina i u stóp gór Ognistych. Zawsze w Midaet Bulwy odrywają się od reszty rośliny i padają nieopodal rozpylając pyłek. Po jakimś czasie (ok. miesiąca) w tym miejscu wyrasta całkiem nowe Ziele Naina. Czarodzieje i botanicy nie mają najmniejszego pojęcia dlaczego akurat w przesilenie letnie roślina się rozmnaża.

      Nazwa pochodzi od nazwiska jego odkrywcy: gnoma Rudeusa Naina. Przez parę lat studiował te rośliny, próbował z nich wytwarzać różne eliksiry. Niestety większość jego eliksirów okazywała się niewypałem, albo wręcz odwrotnie eksplodowała przy wstrząśnięciu. Ludzie uważali go za dziwaka, wszak był jedyną osobą która doceniała Ziele Naina… Zmarł z powodu wybuchu.

      To mój pierwszy tekst i mam nadzieje, że nie ostatni. Mam nadzieje, że się podobało i czekam na opinie, a także konstruktywną krytykę.

      M_F

7 komentarzy do “Ziele Naina”

  1. Aaben pisze:

    Całkiem niezły art, chociarz myślę, że nie jest za bardzo przydatny podczas roz(g)rywki, raczej będę szukać tego ziela poharatani gracze, którzy nie mają ultimatum i muszą się bronić przed hordą zbrojnych.

  2. RaWoNaM pisze:

    Całkiem ciekawy pomysł, mam jednak pewne zastrzerzenia. Jeżeli bierzemy pod uwagę modyfikator testu zręczności to jedyną szansę powodzenia na zerwanie rośliny mają osoby o świetnej lub legendarnej zręczności, a mimo wszystko przyjdzie im to z wielkim trudem. Dlatego proponuję zamienić podany przez Ciebie modyikator na odpowiednio 2 i 3 lub nawet 1 i 2(pierwsze liczby – zrywanie bez narzędzi, drugie – przy ich pomocy).

  3. Pablock pisze:

    Artykul przyzwoity chociaz ja dodal bym jeszcze np. do jakich eliksiroow sie nadaje ta roslinka. Moowie to dlatego bo sadze, ze spora ilosc magow wolalaby uzywac tego jako skladniku mikstury, nie jako bron (bo z zalatwieniem kogos to czarodziej nie ma zadnych klopotow, tak mysle ;] )

  4. M_F pisze:

    Zgadzam się z toba RaWoNaM. Trochę przecholowałem z MT. Sorki ze wogole komentuje ten artykuł, ale chciałem rozwiać wątpliwości. Pablock spojrz na komentarz Aabena. Mag faktycznie nie musi miec problemow z zalatwianiem kogos, ale aaden napisał do czego może służyć to ziele.

  5. Marko_poloj pisze:

    Fajne podoba mi się

  6. Moridin pisze:

    Hmm w sumie to to jest w koncu ziele no nie? Moze byc ST 4 a niejedna postac ma np: wiedze rosliny i ziola lub nawet zielarstwo o kture mozna bez wiekszego problema owy ST zmodyfikowac 😉 Pozatym roslinka przyjemna, mozna z niej wazyc jakies substytuty wybuchowe jak wspomniano w tekscie. Pozatym nieszzcesliwym zbiegiem okolicznosci moze sie zdazyc ze druzyna uciekajac przed kims/czyms wbiegnie na pewne pole „koniczyny” ;-P

  7. Cerbin pisze:

    Dałem 8. Jest historia, zioło nie przesadzone. Jeśli chodzi o ST to nie jestem zwolennikiem testowania cech, zgodzę się więc z Moridinem, że testować powinno się Wiedzę: Rośliny i Zioła. W tym wypadku ST jest jak najbardziej na miejscu. Byłbym wdzięczny gdyby autor zamieścił też troche informacji na temat tych mikstur wybuchowych tudzież innych ekstraktów.

Zostaw Komenatrz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload the CAPTCHA.

top