search
top

Król Olch


10 komentarzy do “Król Olch”

  1. Finrod pisze:

    Od razu tłumaczę – jak by ktoś mnie zbeształ, że nie jest to król olch i na takiego nie wygląda to niech wie, że z zamysłu miał to być szkic przedstawiający rycerza chaosu z WFRP, ale gdy już narysowałem,te „skrzydełka” z tyłu zbroi jak u husarii skojarzyły mi się z pewną wizją: gdy czytałem Wiedźmina sagę wyobrażałem sobie owego króla , pędzącego na na czarnym rumaku, z rozwianą peleryną i z szarpanymi wiatrem „skrzydłami” na tle czarnego nieba, zresztą jak ktoś widział film „Jeździec bez głowy” to wie o co mi chodzi,

    No cóż, głupia wyobraźnia… 🙂

    A poza tym to zachęcam do przeczytania wiersza „Król Olch” Goethego:)

  2. Adalbert pisze:

    To ma byc Krol Olch, czy Dziki Gon? bo mi to drugie bardziej pasuje…

  3. Finrod pisze:

    Chyba masz rację, Adalbert… w sumie to sam nie wiem co to ma być…:D, niech każdy zatytułuje sam tą pracę 🙂

  4. Pietrogar pisze:

    hyhy, trochem ma zjechany hełm ale poza tym fajna technika zrobiłeś… dam 8 bo tła ni ma

  5. Kurier pisze:

    🙂 ta praac również mi się podba, konik ma fajne różki, a Przodujący Dzikiego Gonu ((;-)) niezły mieczyk i ogólnie fajną techniką narysowany jest, peleryna tez zasługuje na wielki plus, czy, jak kto woli, namiastkę, hihi .. miły dla oka rysunek 🙂

  6. Ashnod pisze:

    Ten rysunek jest o wiele lepszy od adepta magii, fajnie dopracowany rycerz. Tylko głowa trochę jakby nisko osadzona. Ale i tak super.

  7. 666 pisze:

    Szfajny konik, rycerz też niczego sobie, tylko łeb jakby dostał kafarem.

  8. Finrod pisze:

    Tak się ostatnio zastanawiam, że chyba źle nazwałem ten rysunek. Odświeżyłem sobie trochę sagę i doszedłem do wniosku że rysunek powinien zwać sie „Koszmar Ciri”- czarny rycerz o płonących oczach, ze skrzydłami drapieżnego ptaka… niom… ale brakuje odpowiednio klimatycznego tła…np płonąca Cintra… Co wy o tym sądzicie?

  9. ForestMan pisze:

    Bardzo fajny rysunek,ma troche zjechany hełm, fajną techniką zrobiony 8

Zostaw Komenatrz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload the CAPTCHA.

top