search
top

Zioła

Belix

Roślina występująca głównie na bagnach. Ma ona około 20 cm wysokości. Charakteryzuje się wielkimi, jasnozielonymi liśćmi. Największe skupiska Belixu znajdują się w Brokilonie. Belix ma właściwości silnie odurzające. Zjedzenie ćwiartki owej rośliny u człowieka powoduje zachowanie adekwatne do tego występującego po spożyciu 3l piwa. Jeszcze większa ilość Belixu w organizmie może doprowadzić do pomieszania zmysłów. Swego czasu władze w Novigradzie miały problem z tak zwanym syndromem „Kurtyzany po Belixie”, spowodowanym przez jakiegoś dowcipnisia. Od tego czasu wprowadzono znaczne kary za posiadanie owej rośliny…

Jaskier ostry
Roślina o nagiej, rozgałęzionej łodydze zwieńczonej żółtym, pięciopłatowym kwiatem. Jej wysokośc to około 60cm. Okres kwitnienia przypada na lato. Zawiera bardzo gorzką substancję powodującą zatrucia (głównie u bydła). Posiada głęboko pocięte, ciemnozielone liście. Wysuszony Jaskier traci właściwości trujące. Roślina ta występuje przeważnie w centrum kontynentu w niewielkich skupiskach.

Kados
Kados jest rośliną częstą, jednak trudno ją znaleźć – jest bowiem łudząco podobna do pospolitej pokrzywy. Różni się od niej jedynie tym, że nie parzy, a jej liście są klejące. Kados jest świetnym, skutecznym środkiem uśmierzającym ból, jednak tę jego właściwość znają nieliczni. Z kadosu wytwarza się papkę, którą potem smaruje się rany. Niektórzy powiadają, że najsilniejsze działanie ma kados zbierany o północy przy pełni księżyca, ale nie wiadomo, ile w tym prawdy. Ziele to nie dopuszcza do wdania się zakażenia, przyspiesza gojenie się ran i koi ból. Czasami można je kupić od wędrownych handlarzy, jednak zazwyczaj jest to nie kados, a odpowiednio przygotowana pokrzywa. Cana waha się od 20 do 50 denarów za słoiczek. Cóż, za zdrowie trzeba płacić…

Katapis

Katapis jest zielem wręcz uniwersalnym. Ma właściwości łagodzące, a jego smak jest tak intensywny, że często dodaje się kilka kropel naparu z niego, by zamaskować smak innej substancji w posiłku czy napoju. Wielkie damy stosują go też jako delikatny lek na migrenę. Katapis jest powszechnie znany, lecz trudno go zdobyć. Rośnie wysoko w górach, głownie w pobliżu sosen. Wygląda specyficznie: liście i łodygi ma bladozielone, a kwiaty o szerokich płatkach są błękitne. Rośnie zazwyczaj z dużych skupiskach. Aby uzyskać najlepsze jego działanie, trzeba jak najszybciej po zerwaniu wrzucić go do kotła z gorącą wodą i postawić na ogniu. Najsilniejszy jest od razu po zagotowaniu, po tygodniu jego lecznicze właściwości spadają do zera.

Warto też wspomnieć, że katapis może mieć jeszcze inne właściwości, najwybitniejsi alchemicy nadal próbują je odkryć. Czy im się uda – kto wie?

KłończówkaRoślina popularna, występująca na całym kontynencie. Swoim wyglądem przypomina skrzyp polny, jednakże jest od niego zdecydowanie większa. Kłonczówka ma wiele zastosowań (ma właściwości moczopędnę, poprawia przemianę materii, a także hamuje krwawienie). W celach leczniczych wykorzystuje się suszone pędy owej rośliny.

Nimfa

Nimfa jest rośliną wodną, rosnącą zazwyczaj na płyciznach mniej rwących rzek czy też w płytkich jeziorach, bajorach, czasem na bagnach. Jest to ziele o zgniłozielonej barwie, pojedyncze kłącza są długie, proste niczym źdźbło trawy, jednak znacznie od niego potężniejsze. Rośnie przy dnie, wijąc się między kamieniami i grzęznąc w bagnistym mule. Nimfę suszy się dokładnie, po czym ściera na drobno. Tak sproszkowana służy za niebezpieczną truciznę. Wystarczy szczypta wsypana komuś do kufla, by ofiara na zawsze straciła władzę w całym niemal ciele. Wystarczą dwie szczypty, aby zabić kogoś, niewiele wzbudzając podejrzeń: ofiara dostaje nagle zwykłego ataku serca, a to zawsze da się jakoś racjonalnie wytłumaczyć – zdenerwował się zbytnio… przeholował z trunkiem… zanadto się napracował… We wszystko uwierzą…
Warto też dodać, że nimfa znana jest głównie druidom i kapłanom Freyji.

Rendragon

Jest to niewielka roślina, o ciemnozielonym zabarwieniu. Ma białe, kielichowate kwiaty. Rendragon jest rozpowszechniony na całym kontynencie. Szczególnie upodobał sobie ciemne, a zarazem wilgotne miejsca. Ma on właściwości wzmacniające i uodparniające. Korzystnie wpływa na przemianę materii (ułatwia usuwanie szkodliwych produktów przemiany materii). Rendragonu używają niektórzy zamożniejsi ludzie zamieszkujący kontynent. Zaleca się zażywać go w postaci wywaru składającego się między innymi z utartych liści Rendragonu i pokrzywy.

Ruama

Ruama jest rośliną pochodzącą z wysp Skellige. Rośnie głównie tam i głównie wyspiarze znają jej iście magiczną moc. Są to małe żółtawe kwiatki, rosnące zazwyczaj w lasach iglastych. Ususzone i starte stanowią świetną podstawę do naparu, który stawia na nogi nawet najbardziej zmęczonego człowieka. Niestety, tylko na kilka godzin, po upływie czasu jego działania, osoba ta słabnie natychmiast, tak jakby cała energia została jej w jednej chwili odebrana. Ruamę często stosują nieuczciwi handlarze żywym towarem – przykładowo koń na sprzedaż dostaje nieco naparu do owsa, przez co wspaniale prezentuje się na targu, kupiony już słabnie gwałtownie. Ruama ma charakterystyczny zapach, ostry, drażniący nozdrza. Dzięki temu ktoś doświadczony potrafi rozpoznać, czy człowiek bądź zwierzę jest pod jej wpływem.Ruama stosowana często może nieco przytępić zmysły, w krańcowych przypadkach pozbawić któregoś z nich.

(Inspirowanie trylogią Robin Hobb ,,Skrytobójca”)

Śliwa tarnina
Pospolity na całym kontynencie krzew. Ma białe lub zielonkawobiałe kwiaty i gałązki z licznymi cierniami. Rośnie na miedzach, słonecznych zboczach, w lasach liściastych i iglastych. Kwitnie wczesną wiosną, a owocuje wczesną jesienią. Potocznie nazywana jest tarką lub Cierniakiem. W celach leczniczych wykorzystuje się kwiaty, owoce i korę. Kwiaty mają właściwości moczopędne, a owoce przeciwzapalne i przeciwbiegunkowe. Podczas zbierania owoców należy zwrócić uwagę na ich niebywałą delikatność.

16 komentarzy do “Zioła”

  1. Khahun pisze:

    Gratuluję! Świetne są te ziółka ;p i te opisy… Zastanawiam się tylko, kto robił rysunki… (Czyżby Muoteck?) xD
    Naprawdę dobra robota! Przyznam, że troszkę mi skali zabrakło… Daję Wam 10! (i z niecierpliwością czekam na kolejne prezentacje) 😉

    Pozdrawiam!

  2. Orlica pisze:

    Rysunki – Muoteck
    Opisy ziół – JAskier i ja
    🙂 Dzięki

  3. Lesio pisze:

    Super,swietne rysunki,opisy bardzo dobre,oraz moga sie przydac na sesjach.Zasłuzone 10

  4. Lucjan pisze:

    Hm, Jaskier ostry Ranunculus acris Multiplex i Śliwę tarninę Prunus spinosa znam, można by dodać, że Jaskier jest rośliną wodną. Reszty nie znam. Tak można wymienić cały zielnik, choćby Bluszcz pospolity Hedera Helix o trujących właściwościach…

  5. Orlica pisze:

    Bo tylko jaskier ostry i śliwa tarnina są prawdziwe. JAskier je dobrze opisał, dodał im parę właściwości, więc zamieściliśmy też.
    Pozostałe zioła są produktem naszej wyobraźni 🙂

  6. Lucjan pisze:

    He, mogliście dodać, że Śliwę tarninę wykorzystuje się jeszcze w inny sposób, wychodzą całkiem niezłe nalewki…

  7. Radagast pisze:

    Co tu dużo dodawać: świetne i do tego strasznie przydatne. U mnie pełna 10

  8. Koniec pisze:

    Aż głupio było by dać coś mniej niż 10 :]

  9. Gieferg pisze:

    wszystko fajnie, tylko że jeśli ten tekst jest do RPG, to brakuje tu bardzo istotnej rzeczy tzn odniesienia do mechaniki – jak dla mnie brak czegoś takiego sprawia, że użytecznośc tekstu do RPG jest porównywalna z użytecznością każdego przeciętnego tekstu o ziołach, a to jak na tekst przeznaczony do RPG trochę za mało.

    Przykład:

    „Wystarczy szczypta wsypana komuś do kufla, by ofiara na zawsze straciła władzę w całym niemal ciele. ”

    od razu? po jakimś teście? jaki jest jego PT ?

    „Ziele to nie dopuszcza do wdania się zakażenia, przyspiesza gojenie się ran i koi ból.”

    jak przyśpiesza? co oznacza dla mechaniki „koi ból” ?

    „a także hamuje krwawienie”

    Jak się to ma do zasad stanów zdrowia i obrażeń?

    Jak dla mnie taki tekst powinien to wszystko zawierać, nie zawiera więc jest użyteczny jak każdy zielnik.

  10. Gieferg pisze:

    I co do oceny – opis 9 ziółek, nie przystosowany do stosowania na sesji zasługue najwyżej na 5

  11. Orlica pisze:

    Małe pytanie organizacyjne: W:GW to gra WYOBRAŹNI czy MECHANIKI?

    Gdybyśmy zamieścili tu odniesienia do stanów zdrowia, stopnie trudności i wszelkie inne elementy mechaniki od razu byłyby uwagi, że ten zrobiłby tak, a tamten tak.
    Uznaliśmy więc, że mechanikę dostosuje sobie każdy zainteresowany gracz / MG indywidualnie.
    W każdym razie dziękujemy za komentarz.

  12. Gieferg pisze:

    „Małe pytanie organizacyjne: W:GW to gra WYOBRAŹNI czy MECHANIKI?”

    W:GW to system RPG (niezależnie od tego jakie kity próbują nam wciskać we wstępie o tym że to niby coś innego/bardziej zaawansowanego)
    Wyobraźnia gra decydującą rolę , ale np dla mnie mechanika to nieodłaczny element gry RPG o duzym znaczeniu.

    „Uznaliśmy więc, że mechanikę dostosuje sobie każdy zainteresowany gracz / MG indywidualnie.”

    A akurat to dla mnie jest istotnym elementem, co gdyby autorzy systemu napisali samą księgę bajarza i uznali że mechanikę to już sobie każdy jakąś dostosuje? Albo dali bestiariusz bez statystyk z samymi tylko opisami bo każdy sobie dopasuje indywidualnie?

    Z oceną natomiast trochę się pośpieszyłem bo nie wziąłem pod uwagę choćby tego że dołaczono rysunki za co się należy dodatkowy punkt – czyli 6

  13. JAskier pisze:

    hehe, takiego marudy to jeszcze świat nie widział, no ale cóż… Z tego co mi waidomo to większość RPGowców prowadzi narracyjnie z domieszką mechaniki. Nie uważam, że mechanika przy stosowaniu ziół jest na tyle ważna by ją dodawać…

  14. Gieferg pisze:

    „Z tego co mi waidomo to większość RPGowców prowadzi narracyjnie z domieszką mechaniki. ”

    to mało ci wiadomo. W porównaniu do prawdziwych fanatyków mechaniki (których jest naprawdę sporo) to ja uzywam jej całkiem niewiele, a i tak w przypadku ziół uważam że jest przydatna.

    „Nie uważam, że mechanika przy stosowaniu ziół jest na tyle ważna by ją dodawać…”

    Pewnie przy potworach też jest zbędna 😛
    No cóz, ja uważam – jeśli ktoś chce u mnie zagrać zielarzem to zwykle konkretnie wiedzieć co może zrobić, a nie zdawac się na widzimisię MG. Ja ze swojej strony nie interesuję się specjalnie ziołami, żeby bardzo mi się chciało opracowywać do nich zasady – artykuł takowe zawierający byłby więc przydatny – niestety ten nie jest, podobnie zresztą jak opis paru roślinek w podręczniku do W:GW

  15. apus pisze:

    fajne fajne a i przydatne;] Gieferg to chyba jakas maruda ubustawiajaca zucanie kostkami;p ale sa gusta i gusciki;] artykulik na 9 oceniam.. ale zaraz zaraz.. 9:3=3:P wiec moze nie bede ocanial:P

  16. cohen pisze:

    rzetelny opis roślin

    na pewno wprowadzę w rozgrywki
    moja ocena 10

Skomentuj Lucjan Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload the CAPTCHA.

top