search
top

Shannon

Shannon jest Olsztyńska kapelą grającą folklor irlandzki, celtyk, czasami zdarzają się rockowe utwory. Ich muzyka moim zdaniem nadaje się idealnie do scen walki, karczmianych imprez czy dalekich wędrówek. Więcej możecie się o nich dowiedzieć z ich oficjalnej strony –http://www.shannon.of.pl. Dodam tylko, że w muzyce Shannon usłyszymy irlandzkie kobzy, bodhran, skrzypce, flet i mandolinę. Gratka dla każdego fana muzyki celtyckiej.

Spis utworów:

LOCH NESS [mc]
Loch Ness
Czerwony
Scots Wha Hee
Turdion
Argyl Pub
My Love
Ballada Rycerska
Whisky In The Jar  – rewelacyjnie przerobiony legendarny kawałek rockowy. W sam raz na dobra zabawę w karczmie.
Rantin Robin
Wilde Rover

ŚWIĘTO DUCHÓW
[mc]
Święto Duchów
Spanish Lady
Devil in the Kitchen
Dagi wolna
Matt Molly
My Luve is…
As I Roved Out
Dagi szybka
Auld Lang Syne
Curragh of Kildare
Sanelita – moja ulubiona piosenka Shannon, używam jej czasem do lżejszych scen bitewnych, lub zwykłych bójek.

SHANNON
[cd]
Pardon Spezed – wybitnie wędrowna muzyka.
The Foggy Dew – j.w.
She Moved Through the Fair – tradycyjna pieśń irlandzka, bodaj że z końca XVII wieku. Spokojna, nastrojowa ballada. Odrobina nostalgii i harmonii. Piosenka do snu, scen miłosnych, wędrówek w pojedynkę.
Mhairi`s Wedding – karczma, pyszny kurczak, wesoły nastrój. Zabawa weselna, spokojne przyśpiewki – tak mi się kojarzy ten utwór.
Trimartolod – smutek I żal po przegranej bitwie. Nostalgia i nastrój.
Breton  – wędrowna muzyka, na początku spokojna, potem nieco się zrywa i nabiera tępa. Może być ilustracją dla zachwytu nad pięknem okoliczności przyrody.
Such a Parcel of Rouges In a Nation – Trochę bardziej agresywne granie, wybitnie bitewne. Przywodzi na myśl Shreka rozkładającego rycerzy na ringu. Czyli duża prędkość i agresja, ale z nastawieniem się do Viktorii – taka wielka bijatyka, z której nasi bohaterowie wychodzą cało, zdrowo i uśmiechnięci.
The Ending of the World – wędrowna spokojna muzyka, będzie pasować również do zwiedzania miasta, bazarów itp.
On Raglan Road – piękna ballada, bolesne rozstania z ukochanym, pożegnanie z bliskimi przyjaciółmi i rodziną. Jest w tej melodii jednak jakaś nadzieja, zwłaszcza pod koniec utworu.
Video clip – Trimartolod – bonus dla posiadaczy płyt, a że album wyszedł tylko na płycie… 😉

6 komentarzy do “Shannon”

  1. Anonim pisze:

    to chyba o wiedzminie miało byćć

  2. Anonim pisze:

    Pare tytułów na sesje,jeśli można oczywiście.
    THIN RED LINE Hansa Zimmera
    THIN RED LINE Hansa zimmera
    THIN RED LINE Hansa Zimmera
    Czemu?
    Bo pasuje do każdego systemu Fantasy i nie tylko.
    Tylko do walki treba puścić coś innego ;(

    Leśny Dziadek

  3. Anonim pisze:

    co ty robisz mule…
    The Thin Red Line jest zastrzeżone tylko dla nas !!!
    maaaaaaaaaan, przesadziłeś….

  4. Wojtuś pisze:

    Z tego co ja się orientuje to w Shannon nie grają na mandolinie… A instrument ów nazywa się BOUZUKI

  5. cladoniae2 pisze:

    Tak nie można, to reklama na stronie systemu rpg. To totalny zbsurd

  6. cladoniae2 pisze:

    absurd znaczy

Skomentuj Wojtuś Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload the CAPTCHA.

top